Cooper

Stare, chore, brzydkie, nikomu niepotrzebne...Kto by chciał takie psy.
Dla nas są już najpiększniejsze na świecie. Alice i Cooper mieszkały na opuszczonej posesji, mając za schronienie dziurawy, zawilgocony, zagrzybiały budynek z mnóstwem śmieci. Przyjechały do nas jako dwie przerażone istotki, wyrwane ze swojego środowiska, brudnego i zimnego pustostanu, ale jednak swojego. 
Ich losem zainteresowała się grupa wrażliwych na krzywdę zwierząt osób, które szukały dla nich pomocy wszędzie, a także zapewniły transport, karmę i środki czystości.
Alice i Cooper robią postępy każdego dnia. Codziennie coraz bardziej nam ufają, otwierają się na kontakt z człowiekiem i świat. Wiedzą już, że tutaj są regularne posiłki, pory spacerów i że nie ma żadnej presji. Nie zmuszamy ich do niczego, karmimy, sprzątamy i obserwujemy, a rezultaty już teraz są piekne bo widzimy witające nas uśmiechnięte pyszczki i coraz odważniej rozbrykane ciałka. 
To, co czeka je w najblizszym czasie to gruntowna diagnostyka weterynaryjna. Alice ma przechyloną na bok główkę i prawdopodobnie niedosłyszy, a Cooper ma przerzedzoną sierść, zmianę na oczku i zmianę w okilicy odbytu.
Póki co nie są gotowe na dom. Wymagają konsultacji, leczenia i socjalizacji. Wspaniałą opcją byłby dla nich doświadczony dom tymczasowy, a cichym marzeniem wirtualny opiekun, co pozwoliłoby zapewnić pełen pakiet potrzebnych badań i zabiegów.

___

Cooperek odszedł od nas 29.07.2024.
Zostanie w naszych sercach na zawsze.